***

-Nie mam gdzie zaparkować swoich myśli-
-To tak samo jak i samochód, skąd się tyle ich nagle tutaj wzięło? -
- zaczęło robić się tłoczno, słowo po słowie, zaczęło być ich coraz więcej, myśli, nie potrzebnych-
- fakt, po rejestracjach widać, że przyjezdni, po co oni w ogóle tu przyjeżdżają? -
- nawet gdy sobie tłumaczysz, że to normalny proces, nie da się przecież tego uniknąć. Twój rozwój powoduje, że ilość tych myśli będzie się zwiększać, bo niby wszystko idzie do przodu, tworzą się nowe, a starych się nie utylizuje, to jak ma nie być tłoku-
- Dokładnie! Powinni utylizować wszystkie samochody które mają więcej niż 10-15 lat! To genialne!-
-w ogóle mnie nie słuchasz...-
-słucham, słucham, tylko wyobraź sobie, że pół godziny szukałem pieprzonego miejsca!-